niedziela, 26 marca 2017

Od Cane CD Jack'a

- Cholera... - Przeklęłam cicho zerkając na zegarek. - To widzimy się później. - Mruknęłam, po czym wybiegłam z kuchni bojąc się, że nie zdążę do pracy, a to ładny kawałek drogi stąd.

Po powrocie ze sklepu byłam troszkę zmęczona. W sumie to w tej pracy nie robię nic poza siedzeniem i podawaniem różnych przedmiotów. Położyłam się na swoim łóżku i przymknęłam oczy. Była szesnasta, a mnie już chciało się spać. Leniwie przekręciłam się na lewy bok i włożyłam dłoń pod głowę mając nadzieję, że uda mi się szybko zasnąć. Nagle z pokoju u góry zaczęła lecieć muzyka. Bardzo głośna muzyka.
- No kurr... - Warknęłam zakrywając głowę poduszką.
Wstałam z łóżka i wolnym krokiem podeszłam do drzwi, otwierając je wpadłam na Jack'a.
- Naprawdę aż tak ci się podobam? - Uśmiechnął się i poruszył brwiami.
- Nie. - Odpowiedziałam. - Po prostu jestem trochę zmęczona, nieważne. Możesz ściszyć tę muzykę? Chciałabym pójść spać.
- Pomyślmy... Nie. - Odarł wciąż się uśmiechając. - Masz najwyraźniej problem.
- Musisz być taki uparty? Nie możesz założyć słuchawek?
- Nie. - Wzruszył ramionami. - Dobrej nocy życzę. - Powiedział, po czym mnie wyminął i poszedł w stronę schodów.
Świetnie. Wróciłam do siebie i rozsiadłam się na łóżku, a Jack dodatkowo jebnął basem jeszcze mocniej. Jeszcze lepiej. Że też muszę mieć pokój akurat pod nim. Usiadłam na łóżku i wzięłam ze sobą laptopa. Przynajmniej to mogę teraz porobić.
- Morderstwa w Allender, odnaleziony baron narkotykowy, policja nie może poradzić sobie z przestępczością... Nic ciekawego. - Mruknęłam, a litery mieszały mi się w oczach. Zdecydowanie powinnam iść spać. - Skoro on nic z tym nie zrobi, to ja to zrobię.
Zamknęłam laptopa, po czym wyszłam z pokoju, a swoje kroki skierowałam prosto do pokoju Jack'a. Zapukałam i nie czekając na odpowiedź, głównie dlatego, że nawet nie słyszał, otworzyłam drzwi. Podeszłam do gniazdka i odłączyłam jego głośniki od prądu.
- Co ty robisz?! - Wstał z łóżka.
- Prosiłam, żebyś to ściszył.

<Jack?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz